Następnego dnia jeszcze krótka, poranna sesja zdjęciowa i marsz do Wetliny, gdzie czeka na nas nasze auto. Teraz dopiero możemy podziwiać Smereka! Ok. 12- tej jesteśmy w Wetlinie. Szybko do autka i ... żegnajcie Bieszczadki, górki najpiękniejsze z pięknych.